sobota, 14 czerwca 2014

Stanisław Leszczyński Rex - Pomnik i Piknik / Memorial and Picnic (II)

fot. Piotr Różycki (kocham to zdjęcie! / I adore this photo!)

27 maja był dniem, w którym sporo się w Gdańsku wydarzyło. Tego dnia roku 1734 francuski dyplomata i pułkownik Louis Robert Hippolyte de Bréhan, hrabia de Plélo, bohatersko poległ dowodząc trzema batalionami w starciu z wojskami rosyjskimi w okolicach Twierdzy Wisłoujście. Tak o tych nieco makabrycznych wydarzeniach pisał markiz d'Argenson:
Hrabia de Plélo dowodził trzema batalionami (ok. tysiąc pięćset żołnierzy), usiłując bronić miasta, ale ze względu na ogromną przewagę Moskali, blisko trzydzieści tysięcy nieprzyjaciół, co nie dawało szans na powodzenie. Pomimo tego, hrabia Plélo walczył dzielnie do końca.
Mimo ran, ociekając krwią, trzykrotnie prowadził atak, próbują podnieść na duchu naszych żołnierzy, którzy widzieli bezsens dalszej walki. Zginął po odniesieniu piętnastu ran.
Tego samego dnia, ale 280 lat później, w asyście ambasadorów, polityków, duchowieństwa, żołnierzy prawdziwych i zrekonstruowanych, orkiestry, sztandarów, huków armat i koszmarnego wiatru przywrócono pamięć o hrabim i jego żołnierzach odsłaniając tablicę w miejscu, w którym hipotetycznie mógł zginąć.

fot. Krzysztof Dolatko
fot. Krzysztof Dolatko

May 27 was a day,  when a lot has happened in Gdansk. On this day in 1734, the French diplomat and colonel Robert Louis Hippolyte de Brehan, Count de Plélo, heroically died in battle between French and Russian troops near Wisłoujście Fortress. Marquis d'Argenson wrote about this event:The Count de Plélo, who commanded three battalions (about 1500 soldiers), try to defend the city, but the huge advantage of Russians, nearly thirty thousand enemies, didn't give chances for success. Nevertheless, the Count of Plélo fought bravely to the end.Despite the wounds, bleeding, led the attack three times, trying to lift the spirits of our soldiers who have seen the futility of further fighting. He died after sustaining fifteen wounds.On the same day, but 280 years later, in the company of ambassadors, politicians, clergy, real soldiers and reconstructed ones, orchestras, flags, cannons and horrible wind, the memory of the count and his soldiers was restored by exposing the monument in place, where Count hypothetically could have been killed.
Wydarzenie to łączyło się z otwarciem opisanej przeze mnie wcześniej wystawy o królu Leszczyńskim, można sobie na tejże wystawie dokładnie obejrzeć listy i wizerunek samego hrabiego. Atrakcji skupionych wokół roku 1734 było więcej, oprócz dosłownie hucznego odsłonięcia pomnika i metaforycznie hucznego otwarcia wystawy był też (tak tak, także huczny za to o wiele mniej poważny w wydźwięku) historyczny piknik. Uwielbiam pikniki w każdej formie i nie przeszkadzał nawet fakt, że ten miał charakter zdecydowanie bardziej wojskowy i obozowy, niż cywilny.



This event was associated with the opening of an exhibition about King Leszczyński which I wrote about earlier. Attractions centered around the year 1734 were more. In addition to opening of exhibition and  unveiling the memorial was also little historical picnic. I love picnics in any form and didn't bother the fact that this one had far more military and camp character.






GRH Biały Orzeł

Specjalny gość z Warszawy z listem od samego króla (ale nie Leszczyńskiego ;) / Special guest from Warsaw with letter from King (but not Leszczyński ;)



nowy fartuszek w produkcji / new apron is coming




szwedzki żołnierz / swedish soldier

Oprócz strzelania i małej a głośnej potyczki, można było też zapoznać się z mundurami francuskimi, polskimi, gdańskimi, szwedzkimi i rosyjskimi, a także, co jest oczywiście o wiele ciekawsze, damską "biedą" ;) A kto stał za tym wszystkim? Rada Siedlec (piknik), MHMG (pomnik) i moi kochani rekonstruktorzy z Garnizon Danzig (ze wsparciem Białego Orła i przyjaciół)

In addition to shooting and little battle, you could also admire the uniforms of French, Polish, Gdańsk, Swedish and Russian troops, and, which is obviously far more interesting, dresses of female povery ;) And who was behind all this? Council Siedlce (picnic), Historical Museum of Gdańsk (monument) and my beloved reenactors from Garnison Danzig (with the support of the White Eagle).

5 komentarzy:

  1. Piękny fotoreportaż, a fartuszek - już widać, że będzie cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ^^ dobre słowo to świetna motywacja do pracy, trochę mi ten fartuszek leży odłogiem ostatnio :)

      Usuń
  2. This looks like a wonderful event to attend! The pictures are fabulous and the outfits are drool worthy! Very well done!
    Blessings!
    Gina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. thank you very much, Gina! ^^ it was really great day :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...