sobota, 22 marca 2014

Jean-Honoré Fragonard

Huśtawka/The Swing, 1767
Jeśli można by wskazać obraz w pełni oddający ducha rokokowego nurtu, byłaby to na pewno Huśtawka Fragonarda. Można powiedzieć, że ten urodzony w 1732 w Prowansji artysta miał w życiu sporo szczęścia. W wieku sześciu lat wraz z rodzicami przeprowadził się do Paryża, gdzie kilka lat później posłany został na nauki do kancelarii notarialnej. Nastoletni Jean-Honoré nie przejawiał jednak zbytniego zainteresowania sektorem prawniczym, bardziej niż zdobywać przyzwoity zawód wolał bowiem rysować. Rodzice nie przymuszali go do niechcianej edukacji i za sugestią notariusza wysłali syna do pracowni malarskiej. Pierwszym szczęściem była przychylna postawa rodziców, drugim, że trafił pod skrzydła takich artystów jak Chardin, Boucher czy van Loo. W wieku 20 lat zdobył Prix de Rome dzięki której mógł spędzić kilka lat we Włoszech i rozsmakować się w tamtejszej sztuce. Po powrocie znany w środowisku Fragonard spokojnie mógł pracować nad rozwojem kariery w Akademii bądź na dworze, wybrał jednak dostatnie życie z prywatnych zleceń paryskiej socjety. 

Co do prywatnego życia - poślubił Marie-Anne Gérard, miniaturzystkę, z którą miał córkę, która była jego ulubioną modelką, i syna, który podobnie jak ojciec został malarzem. Załamanie kariery Fragonarda przyniosła dopiero rewolucja francuska, która pozbawiła go części pracodawców. Ostatnie kilkanaście lat życia dzielił między Paryżem a rodzinny Grasse. Zdążył jeszcze dzięki protekcji Davida zostać konserwatorem w nowopowstałym Luwrze, ale już nie tworzył. Zmarł w Paryżu w roku 1806.

Self-portrait 1760-1770

If you could point a picture which fully captures the spirit of rococo, I think it would certainly be Fragonard's Swing. This artist, who was born in 1732 in Provence, had a quite a lot of luck in life. At the age of six he moved with his parents to Paris, where a few years later was sent to practice in the notary office. As a teenager Jean -Honoré put little interest in learning law, more than gaining a decent job, he preferred to draw during the work. Parents didn't forced him to unwanted education and after a suggestion of a notary they sent young Fragonard to a painter's studio. The first fortune was that parents looked with favour on his interest, the other that he get under the wings of artists such as Chardin, Boucher and Van Loo. At age 20, he won the Prix de Rome so he could spend a few years in Italy and study the local art. After return Fragonard was known in the community and could developed his career in the Academy or on the court, however, he choosed the comfortable life by private orders from parisian high society.

He married Marie-Anne Gérard, miniature painter, with whom he had a daughter, who was his favorite model, and a son, who like his father became a painter. The collapse of Fragonard's career came with the French Revolution, which deprived him of part of rich employers. The last dozen years of his life he was divided between Paris and home town Grasse. Thanks to the protection of David he became a conservator in the newly established Louvre, but he stopped painting. He died in Paris in 1806.

Konkurs muzyczny/The Musical Contest, 1754–55

Twórczość Fragonarda można opisać wieloma przymiotnikami, ciepła, żartobliwa, beztroska, zmysłowa, ale też wyrafinowana i finezyjna. Malował portrety, pejzaże, sceny mitologiczne, przede wszystkim zaś fetes galantes, czyli przedstawienia zabaw i rozrywek wyższych sfer. Doskonałe operowanie światłem, lekkie i pastelowe kolory, kobiety jak z porcelany, frywolna tematyka, oto cały Fragonard.

Fragonard's work can be described by many adjectives, like warm, playfull, carefree, sensual, but also sophisticated and finessed. He painted portraits, landscapes, mythological scenes, and above all fetes galantes, that is depictions of high society entertainments. Excellent use of light, delicate pastel colors, women like made of porcelain, frivolous subject, here he is - Fragonard.

Czytająca dziewczyna/A Young Girl Reading, c. 1776

Ciuciubabka/Blind Man's Bluff, 1760
Pasterka/Shepherdess


Radości macierzyństwa/The Joys of Motherhood

Dziewczyna bawiąca się z kotem i psem/Girl Playing with a Dog and a Cat

Le chat angora, 1783-1785


Marie-Madeleine Guimard, 1769


Zasuwka/The Lock, 1776-79

List miłosny/The Love Letter, 1770

The Souvenir, 1775-1778

Skradziony pocałunek/The Stolen Kiss, late 1780s

Madame Du Barry, metresa Ludwika XV zamówiła u Fragonarda cykl czterech obrazów do jej nowego pawilonu. Podchody miłosne, na które składały się Pogoń, Schadzka, Listy miłosne i Ukoronowanie kochanka, jednak nie przypadły jej do gustu, obrazy ostatecznie zawisły u kuzyna Fragonarda, a on sam domalował jeszcze dwa, Zadumę i Miłość triumfującą (której tu nie zamieszczam bo to same amorki ;).





Pogoń/The Pursuit, 1773

Schadzka/The Secret Meeting, 1771

Listy miłosne/Love Letters, 1771-72
Ukoronowanie kochanka/The Lover Crowned, 1771-72

Zaduma/Reverie, 1771-72



niedziela, 16 marca 2014

Chemisette 1800-1825


Moje noworoczne plany realizują się zaskakująco dobrze. Jeszcze robi się pikowana poduszka na tyłek i podwiązki (haft już jest, czekam tylko na jedwabne tasiemki), a niedawno skończyłam szycie chemisette. Brakowało mi tego elementu garderoby, który zwyczajowo nosiło się razem z dziennymi sukienkami. Jest to dodatek klimatyczny, skromny i według mnie bardzo regencyjny (choć oczywiście pojawiał się i wcześniej, i później).
Cechy wspólne dla chyba wszystkich chemisette to brak rękawów, długość sięgająca nieco pod biust i biały kolor. Bardzo często były ozdabiane koronkami, haftami czy zakładkami. Kołnierzyk zazwyczaj przypominał małą kryzę, albo był wykończony jak zwykły kołnierzyk koszulowy.

My New Year's resolutions are doing surprisingly well. I;m still doing a quilted bum pad and garters (embroidery is already done, know I'm just waiting for the silk ribbons), and recently i finished chemisette. I was short of this piece of clothing, which usually was wear together with daily dresses. This is very suitable and modest accessory, in my opinion very in the spirit of regency (although, of course, it was in the fashion earlier and later).  
Features common to all chemisettes are white color, the lack of sleeves and length reaching slightly under the bust. They were very often decorated with laces, embroideries or tucks. The collar usually looks like a small ruff, sometimes it was finished like a ordinary shirt collar.


left Metropolitan Museum NY right National Trust Collections
Przykłady w sztuce:
Art examples:

Ladies by Theodorus Bohres (left 1800-1815, right 1810-1820), for me they are example for "how no to do regency period"
















Madame Laure de Berny by Henri Nicolas van Gorp

Ladies From The Family Of Mr William Mason Of Colchester by John Constable

Tutaj wygląda to na samą kryzkę, ale za to jest fajny kot.
Here I think is just a ruff, but the cat is cool.


A lady with her cat by Marguerite Gerard (cat seems to be pissed off)

Jak widać poniżej czasem chemisette bywały noszone na sukience.
Sometimes chemisettes were worn on a gown.

Lina Gröger by Friedrich Carl Gröger, 1802
Emma Jane Hodges by Charles Howard Hodges, ca. 1810 (it looks kinda weird...)

A to już bawełniana chemisette, którą obrałam sobie za wzór (bardzo luźny). Datowana jest na lata 1800-1825.Zakładek nawet nie próbowałam robić, kołnierz z kolei przyszyłam wedle własnej fantazji.
And this is my model cotton chemisette. It is dated to the years 1800-1825. I didn't even try to do tucks, and the collar is my pure fantasy.


Janet Arnold Patterns of Fashion 1 / National Trust Collection

A to już moja produkcja. Uszyta ręcznie z białego batystu, wiązana bawełnianą tasiemką.
And this is my work. It is hand sewn with white batiste, tied with cotton ribbon.






Teraz tylko muszę sfotografować ją w akcji :)
Now I just have to photograph it in action :)




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...